niedziela, 12 maja 2024
V. 5/24/23
Pod Twoimi rzęsami płonęły błękitne płomienie
Nienasycone widokiem wieczności
I odbić szklistych obrazów
W zatopionym wzroku kręte ścieżki
Błyszczą zimnym blaskiem miesiąca
Zwabione płomieniem ćmy odpoczywają pod powiekami
Bezpiecznie zimują w topniejącym cieple
Gubiąc skrzydła rozgościły się na dobre
Dojrzewają, by móc bezszelestnie
Odejść na wiosnę
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
