Ból.
Napędza moje życie
Lokomotywa sprzecznych uczuć
Potrzeba miłości, nienawiść
Bezrozumny pęd bez hamulców
Przekładanka szaleństwa i normy
Cały ja - worek sprzeczności
Jadący gdzieś w zapomnianym wagonie
Z tyłu składu pociągu
Mknę po zardzewiałych torach
Nie trzymam się wcale szyn
I jedyne co wiem
To że wykoleję się na pierwszym zakręcie...
piątek, 14 kwietnia 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

0 komentarze:
Prześlij komentarz