Czas popędził pośpiesznie
Niespokojny duch
Podążył za wskazówkami zegara
W pełen mroku świat
Nie wróci już
Niegdysiejszy czar
To fantasmagoria
Ułuda powrotu lepszych czasów
Nie zostało już nic
A w moich snach
Będziesz już tylko płonąć
I pić wódkę do dna
Łykając leki
Całując wargi psa...
poniedziałek, 30 października 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

0 komentarze:
Prześlij komentarz