Mam ochotę położyć się w ziemi
Wziąć garść tabletek - zasnąć
Ułożyć się wygodnie w czterech ścianach
Zamknąć oczy w niemijającym mroku
I czekać na Ciebie aż przyjdziesz
Ułożysz się obok zaraz i wtulisz
Razem ze mną w objęcia śmierci
Będziemy słuchać w brunatnej ziemi
Jak rosną korzenie zielonych traw
Jak wiatr szumi i gasi płonące znicze
Buszując wśród koron starych drzew
I umiera w końcu gasnąc w oddali
Ustępując ciszy i ptakom o poranku
Które każdego dnia śpiewają nam
O tym, byśmy o sobie nigdy nie zapomnieli
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

0 komentarze:
Prześlij komentarz