wtorek, 9 sierpnia 2011

Początek Końca

Kartki butwieją, kości rozsypują się w proch, mury kruszeją, imperia upadają.
Wszystko przemija prędzej czy później, świat się zmienia.


Dlatego postanowiłem drogi Czytelniku zacząć spisywać swoje myśli, krok po kroku, aby wszystko co znajduje się w mojej głowie nie przeminęło, nie rozsypało się w proch po którym kroczymy, aby każde moje słowo zapisane na kartkach papieru ulotnym atramentem nie zmarnowało się i stało się moją Vendettą na świecie. Pomnikiem, pewnie małym, który utrwalę w pamięci osób które przeczytają chociaż kilka zdań z moich zapisów. Lecz jeśli czytając wczujesz się w tekst, poznasz mnie lepiej niż jakakolwiek inna osoba, wejdziesz do mojego umysłu.

Tak jak wszystko, również i natchnienie minęło.


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy