Kartki butwieją, kości rozsypują się w proch, mury kruszeją, imperia upadają.
Wszystko przemija prędzej czy później, świat się zmienia.
Wszystko przemija prędzej czy później, świat się zmienia.
Dlatego postanowiłem drogi Czytelniku zacząć spisywać swoje myśli, krok po kroku, aby wszystko co znajduje się w mojej głowie nie przeminęło, nie rozsypało się w proch po którym kroczymy, aby każde moje słowo zapisane na kartkach papieru ulotnym atramentem nie zmarnowało się i stało się moją Vendettą na świecie. Pomnikiem, pewnie małym, który utrwalę w pamięci osób które przeczytają chociaż kilka zdań z moich zapisów. Lecz jeśli czytając wczujesz się w tekst, poznasz mnie lepiej niż jakakolwiek inna osoba, wejdziesz do mojego umysłu.
Tak jak wszystko, również i natchnienie minęło.

0 komentarze:
Prześlij komentarz