Samotna łza jak spadająca gwiazda przecina niebo policzka nocą.
Lecz zamiast dawać nadzieję, przekreśla ją raz na zawsze
pozostawiając słone smugi za sobą
Spada płonąc smutkiem, rozbija się o dłoń na tysiące drobin
A od przybysza z Niebios różni się tym
Że nie pozostawia śladu na ziemi
Lecz zamiast dawać nadzieję, przekreśla ją raz na zawsze
pozostawiając słone smugi za sobą
Spada płonąc smutkiem, rozbija się o dłoń na tysiące drobin
A od przybysza z Niebios różni się tym
Że nie pozostawia śladu na ziemi
lecz na duszy.

0 komentarze:
Prześlij komentarz