Pamiętam promienie letniego słońca
I to jak całowały moje oczy
Całowały piękniej niż wilgotne wargi
Płatków zimy którą znam
Pamiętam beztroskie zabawy
Nad iskrzącą wodą
Szum wiatru w trawach
Nie pamiętam mroźnych dni
Pamiętam letnie burze
Piękno błyskawic na niebie
Powrót do domu w strugach deszczu
Nie pamiętam moich zimnych łez
Zanurzony w pięknie otaczającej zieleni
Leżąc w trawie i oglądając chmury
Beztrosko spędzam czas
Zapominając o zimie panującej we mnie
Zapominam o każdej przykrości
Tysiącach kłamstw i przekleństw
Każdym złym spojrzeniu
Wyciągniętych palcach w moim kierunku
O wichrze który smaga moją duszę
Wyciągając z niej całe ciepło
Bezkresnej zimie w moich oczach
Odmrożonych wspomnieniach
Nie chcę już tego
Nie wrócę jeszcze tam
Póki jestem na łące mych marzeń
I słońce topi moją duszę...
środa, 28 sierpnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

0 komentarze:
Prześlij komentarz