Może Twoje piękno nie jest dla mnie?
Ideał jak Ty, zaklęty w Twoim delikatnym ciele
Może nie jestem godny tego by przy Tobie być
Mój dotyk zbyt gorący dla Ciebie
Parzy Twoją skórę, wypala Ci myśli
Rani ukazując bolesne, niezagojone rany
A ja tylko chce je zaleczyć
Dotknąć łzami zakończeń nerwów
Byś nie poczuła już bólu
Krwią, płaczem i cierpieniem
Zapłaciłaś za wszystko
Już nie jesteś dłużnikiem czasu
Dłużnikiem świata i ludzi
Targaną przez wiatr losu
Wymiętą na wietrze chustą
Nie jesteś już nikim i niczym
Bo jesteś dla mnie wszystkim
Choćby ze względu na to
Że żyjesz we mnie
Nigdy nie umarłaś, nigdy nie odeszłaś
Nie raz widziałem Cię w lustrze
Uśmiechającą się gdzieś w głębi
Ukryta w głębokościach mej piersi
Byłaś zawsze i będziesz
Czemu nie chcesz kochać mnie?
piątek, 29 grudnia 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

0 komentarze:
Prześlij komentarz