zmęczony jestem
brakiem Ciebie
czuje się jak bóg
który po sześciu dniach
nic nie stworzył
czasem tylko we śnie przyjdziesz
zatoczysz koło
wśród sennych myśli
w tańcu obrócisz i wyjdziesz
a ja biegnąc za tobą
potykając o siebie samego
zdążę jedynie
ucałować w czoło
wtorek, 9 stycznia 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

0 komentarze:
Prześlij komentarz