czwartek, 26 grudnia 2019


Dziś śniłem o Tobie
Pomiędzy snami
Stałaś w kąciku wspomnień 
Trzymając w dłoniach kwiaty
Uśmiechając kolorem swych ust
Błękit, półprzymkniętych powiek
Na statek z marzeń zapraszam pokład
Z bryzą we włosach, płyńmy z wolna
Kołysząc się z mewami na wietrze
Istota płynności czasu rozlana
Połacią błękitnego zamysłu
Niech stanie się domem
Żegnajmy łzy i porażki
Kotwicę śmierci zastąpmy snami
Ruszajmy w rejs

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy