We mgle udaje się na mój szlak
Na moście stoją moje konie
Jeden życie drugi śmierć
Na którego dzisiaj wsiądę?
Idę spotkać się z aniołem
Czy też demonem
Któż to wie?
Patrze na oba konie
Śmierć kusi pięknem
Życie białą grzywą włosów
Wybieram śmierć
Bo śmierć prędzej biegnie...
Śmierć pędzi niczym kula
Którą kieruje los
Jest twarda niczym beton
Którym uderzasz głową
Giętka niczym żyletka
Przyciśnięta do skóry
Śmierć jest prosta
Śmierć wybacza wszystko
I żyje krótko
A życie daje szczęście
Daje nadzieje
Życie należy pielęgnować
A będzie żyło wiecznie
W życiu należy się starać
Nie zważać na ból
Dążyć do celów
Gotować się na bój
Kochać zawzięcie
Oraz namiętnie
Robić wszystko
By być szczęśliwy
Nigdy się nie poddawać
Bo ja się nie poddam!
piątek, 2 sierpnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

0 komentarze:
Prześlij komentarz