Gdy pomyślę o Tobie, serce moje mocniej bije
Słysząc Twoje imię gdzieś w oddali,
Myśli moje pędzą od razu ku Tobie
Moja Miła, moja Ukochana
Nie raz łapię się na tym
Że kątem oka widzę Cię tam
Gdzie być nie powinno
Gdy stojąc na peronie czekając na pociąg,
Widzę idącą w oddali dziewczynę,
Oh, jak żałuję że to nie Ty!
Marzyłem tak wiele razy
By idąc ulicą spotkać gdzieś Ciebie
Popatrzeć w uciekające ode mnie oczy
Spróbować skraść delikatny i niewinny
Uśmiech Twój kobiecy
Gdy w latach pustki i cienistej duchoty
Nie mogłem odnaleźć obrazu Twego
Malowałem go sam moimi snami
Zatapiając swe palce między włosami Twemi
Delikatnie muskając myśli płoche
Na wodzy trzymając nierozsądne serce
sobota, 18 listopada 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)


0 komentarze:
Prześlij komentarz