Usycham
Ciernisty krzew
Tydzień bez wody
Usycha gdzieś w cieniu
Zapomniany przez słońce
Wicher gnie gałęzie
Opadają liście
Pożółkłe
Zabrakło mojego narkotyku
Trzęsą mi się ręce
Tonę w pustce
Uciekają słowa
Uciekają myśli
Nic nie potrafię stworzyć
Rozbiegane myśli
Apatia
Otępiały umysł
Odrzuca ciało
Palce jak kamienie
Nie pozwalają pisać
czwartek, 2 listopada 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

0 komentarze:
Prześlij komentarz