Cień kwiatów dotknął Twej skóry
Pyłek osiadł na delikatnych palcach
Zaróżowił policzki wstyd
I przyśpieszył delikatnie płytki oddech
Głowa odchyliła się w tył
Powieki lekko przymknięte rozkoszą
Włosy spływały delikatnymi kaskadami
Wraz z kropelkami potu na ciele
Rytmiczne falowanie serca
Uderzającego o skały ekscytacji
Scałowywane emocje z brzegów
Malinowych, spierzchniętych ust
Płatki róż na bladym ciele
Wśród białej jak śnieg pościeli
Niewinną czerwienią dotykają skóry
Zmęczone ciepłem dwóch osób
Zapach ciał unoszący się
Niczym dym z czerwonych świec
Pnącza palców scalone w ciemnościach
Wykrzykują emocje delikatnymi słowy
Usta nadające rozkosz - oznajmiające ją
Cichym szeptem i oddechem na skórze
Wypalają drgające aksamitne uda
Piorunującą dozą ekstatycznej słodkości
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

0 komentarze:
Prześlij komentarz