Gdybym tylko mógł cofnąć czas
To cofnął bym do Lipca
Pamiętnego słodkiego lata
Słodkiego smakiem Twej skóry
Cofnął bym do momentu
Gdy w niewinnej bieli szłaś do mnie
Ucieszona, patrząc w mym kierunku
Rozkładając na boki blade ręce
Tak pięknie wtedy wyglądałaś
Gdy siedzieliśmy obok siebie
I całowałem Cię delikatnie
Szyje, ręce z bliznami i dłonie
Czułem że żyje i czułem ciepło
Rozlewające się od pełnego serca
Tamtego pamiętnego, słodkiego lata
Sięgnąłem gwiazd i dotknąłem Słońca
I mógłbym żyć Lipcem bez końca
Wdychać zapach lata i Twojej skóry
Żywić się Twoim uśmiechem
I spijać tęsknie Twoje słowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

0 komentarze:
Prześlij komentarz